poniedziałek, 28 maja 2012

Majowe zużycia - projekt denko. !!!

przez kilka dni nie dodałam żadnego posta, poprostu brakuje mi na wszystko czasu. a że miesiąc maj dobiega końca postanowiłam pozbyć się pustych opakowań. ;>
zdjęcia + kilka słów "na temat"


uzbierało się tego troszeczkę co mnie cieszy ;)

- podgrzewacze które ładnie pachniały tylko w pudełku, chyba skusze sie na polecane przez was biedronkowe ;)
- płatki kosmetyczne z tesco - zwykłe, rozdwajają się ale kosztowały ok 2 zł.
 - zmywacz do paznokci zielony z rossmana - przelałam go do buteleczki z pompką (zmywacz z lidla) wcześniej używałam tego z biedronki i ten jest chyba lepszy ;)
- biały lakier  clasics - zważył sie
- top coat z bootsa, troszkę  zostało ale jest już zdecydowanie za gęsty.

 - baza pod cienie i korektor essence i love stage - koszt ok 8 zł a całkiem fajny, używałam go jako korektor pod oczy - sprawdzał się. jako baza podbijał kolor cieni i w niewielkim stopniu przedłużał ich trwałość
- liftingujący krem pod oczy garnier - kompletne nic,używałam go na noc żeby czymś nawilżyć skórę
- vaseline - wazelina dostępna w anglii za ok funta. jak dla mnie fajna. ;) świetnie nabłyszcza i nawilż usta i nie tylko, zimą używałam ją na noc na suche skórki ;)


 - olej  rycynowy czyli urodowy lek na wszystko .
 - olej alterra olejowałam nim włosy jako pierwszym, szczerze mówiąc nie zauważyłam aż tak spektakularnych efektów jak inne blogerki, ale coś tam robił. kocham jego zapach.

 - oliwka jhonsons'a - na pierwszy rzut oka zwykła oliwka ja natomiast nie kupie jej nigdy więcej ze względu na skład - 100% parafiny i oleju mineralnego. a że ja lubię oliwkę stosować na włosy lub jako dodatek do ocm to ta się dla mnie nie nadaje. 
- żel pod prysznic mandara bez sls - ok
- masełko the body shop moringa - jaśmin ( naklejka mi się odkleiła) dla mnie ten zapach był po prostu nieprzyjemny.. ale rzeczywiście fajnie nawilża. ja ich nie kupuje bo są moim zdaniem za drogie ;) ale czasami przypadkowo trafiają  do mnie .
- masło do ciała sanctuary - zwykły lekki "kremik"


- mini dezodornt charlie REVLON 
- woda toaletowa "no name" ;)
- suchy szampon z batiste - był świetny, żałuje ze nie mam do nich dostępu. kiedy przyjdzie mi kasa na jakieś zakupy to z pewnością wrzucę do koszyka ten rossmanowski. :>
- krem do depilacji dla skóry wrażlivej bielenda vanity - nie polecam. bardzo niewydajny. aby uzyskać efekty trzeba trzymać go ok 15 minut i to w sporej ilości
- dwófazówka do demakijażu z delii - super !! tania - ok 8 zł za 210 ml. dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia, jest bardzo wydajna. teraz używam dwófazowej ziaji ale kolejna buteleczka tego już na mnie czeka ;)


to na tyle. znowu obiecuje pojawiać się tu częściej, przypuszczam że na dniach zrobię aktualizację po pierwszym miesiącu "naturalnej" pielęgnacjii.  ja bardzo lubie czytać posty o pielęgnacjii włosów ;)


zaprszam na rozdanie na moim blogu. zostały ostatnie dni !! [tutaj]

wtorek, 22 maja 2012

ostatnie zakupy kosmetyczne :)

wstawiam tego posta na szybko. ;) ostatnio mało postów na moim blogu co spowodowane jest nawałem nauki.. w weekend postaram się uszykować kilka nowych tematów. wybaczcie.

a teraz moje zakupy poczynione głownie na allegro i w biedronce ; D

 1. wcierka jantar, już na tyku blogach widziałam jej recenzję ze sama musiałam się wkońcu skusić - ok 12 zł
2. suplement diety wzmacniający włosy fitoval. widziałam jego pozytywne opinie u jednej z blogerek. kosztuje ok 40 zł. mi udało się kupić go za ok 10 z takiegóż powodu że zbliża się jego termin ważności. jest do czerwca a stosuję od połowy maja już,

3. kremowy żel antyperspirant  z biedronki BeBeauty- skuszona recenzją jednej z blogerek skusiłam się  - ok 3 zł
4. szminka z lidla cien w kolorze nude - jej prezentację i recenzję znajdziecie [tutaj] - ok 7 zł
5. ochronny krem do rąk z biedronki BeBeauty - zakupiłam go głownie z myślą o ochronie włosów -> końcówek.
6. waciki kosmetyczne z lidla - dużo dobrego słyszałam na ich temat.


nie napisałam praktycznie nic na temat tych produktów dlatego że jeszcze nie mam wyrobionego zdania na ich temat.
jak pisałam postaram się o nowe posty, recenzje.

zapraszam na rozdanie kosmetyczne na moim blogu [tutaj]


pozdrawiam cieplutko ;)

Marika - MerryMil

niedziela, 20 maja 2012

moje pastelowe zdobycze + niedzielny makijaż. !!!

pokaże wam dzisiaj 4 cienie do powiek , które zakupiłam jakieś 2 tygodnie temu.
tego sezonu panuje moda na odcienie pastelowe, mam tyle cieni ile mi potrzeba więc kiedy zobaczyłam je na stoisku pomyślałam że to świetna okazja żeby pobawić się pastelowymi makijażami bez wydawania dużych pieniędzy za 4 cienie zapłaciłm razem 6 zł. !!! każdy po 1,5 zł :)
najlepszą jakość ma kolorem miętowy. jest w 100 % matowy i rzeczywiście daje widoczny kolor na powiekach.
 3 pozostałe to znane już niektórym cienie butterfly : zielony, niebieski, różowy, połyskujące.


 najczęściej używam mięty i różu, ale i tak jestem bardzo zadowolona ich jakością, cień z butterfly posiadałam już wcześniej i byłam z niego zadowolona więc skusiłam się i na te, nie żałuje! wkońcu wydałam tylko 6 zł :)


a teraz czas na makijaż z użyciem " miętowego turkusu "

 tak wygląda sam cień na powiece :)

 a tak prezentuje się cały makijaż oka :)



serdecznie pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :) Marika - MerryMil. :*

środa, 16 maja 2012

Cien - just nude - czyli dobra szminka zakupiona w LIDLU :)

Dziś zaprezentuje wam szmineczke którą zakupiłam w lidlu. !! tak , tak w lidlu. 
Jak wiecie lidl sprzedaje kosmetyki marki Cien, nie miałam z nimi dużo do czynienia oprócz zmywacza do paznokci po który opakowanie z pompką stoi u mnie do dziś ;)

podczas ostatnich zakupów zuważyłam że pojawił się tam kolorówka cien (pewnie już dawno tylko ja taka zacofana) ; D
 szmineczki, błyszczyki, tusze do rzęs, cienie do powiek, pudry, róże i podkłady. ja mam dosyć kosmetyków więc skusiłam się tylko na szmineczkę. kolory które mnie zaciekawiły to ten, oraz koralowy który niestety był wyprzedany.

cena to ok 7 zł. 


opakowanie : niebanalne, dosyć trwałe , szmineczka zmyka się na stabilny zatrzask ;)
 kolorek jest śliczny, 100% nude, nie za jasny, nie za ciemny. bez drobinek. mnie podoba się bardzo, świetnie współgra z wieloma makijażami.
 niestety nie jest podana masa produktu ale jest jej dość sporo. :) standardowa wielkość.
 zdjęcia jak prezentuje się na ustach.
 szminka ma bardzo kremową konsystencję i takie też wykończenie pozostwia na ustach, nie posiada drobinek ( ten kolor ) , jest dosyć trwała. jak standardowa kremowa szminka.


--> jej minusem jest to , że już po jednym dniu używania zaczeła się nadłamywać u nasady o ocierać o boki opakowania, trzeba było bardzo uważać malując się, ale możliwe że to dlatego, że trzymałam ją w kieszeni. jest to minus tej fajniutkiej konsystencji.. j znalazłam na to sposób , jak w przypadku ostatniej szminki, wstawiłam na dosłownie 3 sekundy do mikrofali ( do końca wkręconą do środka) i potem na jakiś czas do lodówki, pomogło. !! :)




plusy :
+ cena
+ opakowanie
+ kolor
+ konsystencja
+ trwałość

minusy :
- nadłamała się ( ale jak pisałam poradziłam sobie z tym ) ;))




jeszcze raz zapraszam na pierwsze rozdanie organizowanie na moim blogu [tutaj]

pozdrawiam, MerryMil :*





wtorek, 15 maja 2012

kolorowo na pazurkach - MIYO - grape + bazarkowa lawenda ♥

Dziś szybciutki pokaz moich dzisiejszych pazurków, nie miałam czasu na żaden specjalny maniciure więc wyszło coś takiego :

lakiery z miyo są fantastyczne i tanie co ważne. Dostępne w drogeriach Jaśmin ( u mnie tylko w nich) kosztują ok 5 zł.

lawende zakupiłam dzisiaj u Chińczyka ze względu na cudowny kolor. niby kremowy ale z bliska bardzo delikatnie opalizuje złotem. myślę że te kolory pasują do siebie ;))

pozdrawiam.

zapraszam do wzięcia udziału w moim pierwszym rozdaniu : [tutaj] jutro powiększe odrobine pulę nagród :)

trzymajcie się ;>

poniedziałek, 14 maja 2012

♥♥♥MAŁE ROZDANIE U MERRYMIL ♥♥♥

cześć dziewczyny. !!
dziś przychodzę do was z małą niespodzianka.
Bloga piszę  stosunkowo od niedawna ale już dorobiłam się stałych obserwatorek, które komentując mojego bloga dają mi znać ze nie robię tego tylko dla siebie.

obserwatorów mm narazie ok 50 - wiem że to mało ale pomimo tego chciałabym ich jakoś nagrodzić. ;)
nagrody może i są skromne, niektóre były raz góra 2 użyte ale myślę że jak na początek wystarczy.

przejdźmy do sedna ;3
 1. kosmetyczka czarna lakierowana no7
2. tusz do rzęs Maxfactor lash extensions effect użyty raz.
3. kredka żelowa  AVON  supershock w kolorze blackberry użyta raz
4.przypinka "Mee To You"
5. Para pastelowo żółtych klipsów.
6. słodko malinowy mus do ciała.
7. lakier zakupiony na bazarku w kolorze koralowym, na wypróbowanie. ;)
8, lakier rimmel użyty raz.


Jeżeli komuś nie odpowiada forma rozdwania kosmetyków które użyłam ( jednokrotnie) to poprostu nie bierzcie udziału w tym rozdaniu.
Może i jest skromne ale to tylko na początek. ;))

ABY WZIĄĆ UDZIAŁ W ROZDANIU :

1.  trzeba być moim obserwatorem (bo to dla nich to rozdanie) - 1 los
2. można dodać informacje o tym rozdaniu na swoim blogu ( post/ link/ pasek boczny) - 1
3. trzeba napisać komentarz zgłoszeniowy pod tym postem.

wzór zgłoszenia :
1 . obserwuje jako : xxxxx
2. informacja na blogu tak/nie - link
3. e-mail : xxxxxx

 rozdanie trwa do 31 maja do północy. ;) 1 czerwca ogłoszę wyniki. ;)

Mm nadzieje że weźmiecie udział w rozdaniu i że zwyciężczyni będzie zadowolona z zawartości. ;)

pozdrwiam cieplutko - MerryMil



sobota, 12 maja 2012

dwudniowe zdobycze kosmetyczne + biżuteria. ;)

Cześć dziewczyny. :)
Dziś pokażę wam moje zdobycze kosmetyczne, nazwałbym to zakupami gdyby nie fakt że kupiony jest tylko 1 produkt. :>

poniżej objaśnie skąd mam każdy jeden. :

AVON. 
 1. tusz do rzęś  AVON -  pełnia rzęs - prezent za zamówienie
2. program liftingujący okolice oczu ANEW  - prezent za zamówienie
3. pędzelek do eyelinera - 8,90 w promocjii.
PRODUKTY Z SECOND-HANDU MOJEJ MAMY. :

4. płyn do demakijażu the body shop rumiankowy - cały - strasznie się ciesze że go mam, narazie próbowałam tylko na ręce i zmył szybciutko kredkę avon supershock, i tusz wodoodporny, z czasem napisze coś więcej.  cena ok 60 zł
5. serum liftingujące pod oczy the organics - 100 % naturalny skład - całe. - cena ok 40 zł
 BIŻUTERIA Z SECOND HANDU :
6, pastelowe klipsy - żółte i brzoskwiniowe
7. pierścionek z avonu
8. kolczyki wkrętki
9 . srebrny łańcuszek z diamencikiem. 


  najbardziej jestem ciekawa płynu z tbs, i serum z the organics. ;)))
 zapraszam do zaktualizowanej zakładki wymiankowej. ;)

trzymajcie się ;)
miłego weekendu. :)

czwartek, 10 maja 2012

3 wymianki tego tygodnia. ;)

na początku tego tygodnia udało mi się zrealizować aż 3 wymianki. ;) były to moje pierwsze wymianki i na szczęście ze wszystkich jestem bardzo zadowolona. ;) wszystkie dostałam na przełomie poniedziałek/wtorek. ;)

1. paczuszka od Perfect-Beauty-Blogg
 - żarówiasty lakier safari - gratis
  - koralowy lakier revlon - gratis - zwariowałam jak go zobaczyłam ♥
- cielisty lakier revlon 
- woda toaletowa  AVON  little red dress
- eyeliner w żelu catrice z limitowanej kolekcji
- gratisowe próbeczki ;)



2. paczuszka od mania-kupowania

- błyszczyk essence stay with me w fioletowym wiosennym kolorku. ;)
- cień wypiekany kobo metaliczno niebieski
- rozświetlacz return to paradise z essence
- cień pojedyńczy kobo w ślicznym lawendowo różowym kolorku  ; 3

3. paczuszka od niecierpek
1. szmineczka oriflame
2. bourjois detox conceler
3. eyeliner w żelu z ctrice - 40 khaki
4. lakier z my secret
5. rózowy pękacz z inglota
6. masa gratisowych próbek. :)



podsumowując, ciesze się z każdej jednej paczuszki, z każdego jednego kosmetyku. ;) jestem brdzo zadowolona z wymianki bo pozbyłam się produktów których nie używałam, dostając wzamian nowe produkty do testowania ;)
niektóre kosmetyki mnie zachwyciły, z niektórych jestem mninej zadowolona. możliwe że te których nie będe używać powędrują dalej, ale są to 2 góra 3 kosmetyki .

dziękuje wam dziewczyny jeszcze raz, mam nadzieje że wy już testujecie kosmetyki ode mnie. ;)

pozdrawiam .

a oto uaktulniona zakładka wyminkowa.:


3majcie się ;)


moja własna paletka cieni - jak to się robi ;)

Dziś pokaże wam jak ja zorganizowałam swoje wszystkie walające się po szafie pojedyńcze cienie. ;)

może nie jest to super fantastyczny sposób i pewnie nie każdego zadowoli ale mi na  obecną chwile wystarcza.. ;)) nie mam dużej ilości cieni i są to cienie raczej z tańszych półek cenowych.



użyłam. :
- metalowy piórnik lub inne metalowe pudełko
- klej typu kropelka
-arkusz magnetyczny ( nie mogłam znaleźć go w żadnym sklepie, wkońcu udało mi się go dostać w agencji reklamowej, polecam popytać ;)

najpierw powyciągałam denka z cieniami z opakowań,  podgrzałam je od spodu po czym podważyłam, cień wychodził łatwiej lub trudniej zależy od opakowania.
tak wyglądły opakowania po wypalonych cieniach.
 
w ten sposób podważałam denka z cieniami.
 małe kawałki wycięte z arkusza magnetycznego przykleiłam stroną niemagnetyczną do cieni zeby strona magnetyczna mogła trzymać się metalowego piórnika.
 najlepszym sposobem jest wycięcie z arkusza odpowiedniego rozmiaru piórnika, włożenie go do środka i na taki arkusz "doczepianie" cieni, ja niestety nie mogłam tego zrobić gdyż na większości wypalanych cieni pozostał trudny do usunięcia klej który uniemożliwiał przyczepność do magnesu.

jeżeli chodzi o pojedyńcze wkłady  typu, inglot, czy kobo to nie będzie z tym problemu. ;)
 wszystkie cienie mogę w każdej chwili wyciągnąć czy zamienić miejscami. ja swoją paletkę urozmaiciłam lusterkiem ;33

mam nadzieje że post się komuś przyda. pozdrawim i do następnego ;)

wtorek, 8 maja 2012

domowy peeling cukrowy w 5 minut ;)

zaraz uciekam do nauki, ale zanim  - zprezentuje wam mój wczorajszy wytwór. scrub do stóp z neutrogeny zaliczył denko, ja nie znalazłam jeszcze peelingu który super poradziłby sobie z moimi suchymi i zrogowaciałymi piętami a że peeling kawowy do ciała który opisywałam >tutaj< okazał się rewelacją postanowiłm zrobić coś podobnego dla swoich stóp.

1. słoiczek/opakowanie po zużytym produkcie. :
 2. ok 60 % pojemności wypełniam zwykłym białym cukrem
 3. rozrzedzam olejkiem, ja użyłam alterry. może to być oliwa z oliwek czy nawet oliwka dla dzieci
 4. dopełniam do momentu uzyskania odpowiedniej konsystencji ( gdy dodamy za mało peeling będzie tępo się rozprowadzał)
 5. wszystko mieszam, njlepiej zostawić jeszcze na noc żeby cukier się troszkę "zżelował" będzie łatwiejszy w rozprowadzaniu.
 6. przed każdym użyciem zmieszać palcem zeby uniknąć wydobywania samego oleju.
stworzyłam to z myślą o moich stopach, do ciała moim zdaniem będzie za silny, chyba że mamy dobrze zmielony cukier. ten do stóp nadaje się idealnie, silnie złuszcza i myślę że przy regularnym stosowaniu pomoze mi w zwalczeniu problemu. ;))

co ważne, krem nałożóny na takie ztarte stopy ma wzmożone działanie. ;))
pozdrawiam ;*

poniedziałek, 7 maja 2012

delia onyx - korektor do brwi 3w1

Dziś pod lupę idzie korektor do brwi delia onyx 3w1. widziałam ten produkt już dawno w filmikach wielu youtubowiczek, moje brwi zawsze były liche i normalnie kolor brązowy byłby z mocny. ale od stosownia oleju rycynowego troszkę się przyciemniły więc wkońcu się zdecydowałam. 
PRODUKT MA:
przyciemniać - przyciemnia
rozczesywać - rozczesuje
utrwalać - utrwala
!!!
jak dla mnie jest świetny. ja zakupiłam go w drogerii jaśmin za ok 8 zł, ( w rossmanie kosztuje ok 17 ;oo )

JAK JA GO UŻYWAM :na początku miałam z nim problem
bo za każdym razem musiałam ptyczkiem kosmetycznym wycierać produkt na około brwi. teraz doszłam już do wprawy. 
moim zdniem szczoteczka nabiera trochę za dużo produktu więc ja zawsze odkładam nadmiar spowrotem ( produkt jest bardzo rzadki więc bez problemu spływa spowrotem do opakowania)
potem naciągam lekko brew i wyczesuje. wolę nałożyć 2 deliktne warstwy niż 1 mocną ;) efekt jest naturalniejszy. 

konsystencja jest dosyć wodnista ale nie na tyle żeby utrudniało to aplikację, jest idealna, płyn wgl nie zasycha, ja swój używam od pół roku jakoś co 2 dni. więc jest też wydajny. ;)

 na zdjęciu może nie widać szczególnego przyciemnienia ale to dlatego że osttnio moje brwi są naturalnie ciemniejsze,  produkt zasycha na rzęsach działając na nie ja lakier na włosy ;)




1, bez     2 . jedna warstwa       3 . dwie warstwy

polecam, zdecydowanie kupię go ponownie. :>>


zapraszam do zakładki wymiankowej.