dostałam go jakiś czas temu za zamówienie ale dopiero niedawno rozpakowałam z folii.
rzeczywiści doznałam SHOCKU ; )
MÓJ BŁYSZCZYK JEST W KOLORKU MELON MADNESS ;>
Błyszczyk jest ogromny.. ma aż 12 ml pojemności. czyli 2x tyle co standardowa wielkość
bardzo duży aplikator który jest świetnie chroniony przyd wydostaniem się zbyt dużej ilości produktu. kiedy wyciągniemy aplikator, produkt znajduje się tylko na jego czubku a reszta jest prktycznie sucha. ta ilość wystarcza na pożądne nałożenie, i uzyskanie koloru na ustach.
wielkościowe porównanie do błyszczyka z natural colection (standardowa wielkość)
apliktor bije wszystkie inne błyszczyki ;) jest wielki .
efekt na ustach jest całkiem zadowalający. błyszczyk ma dobrą pigmentację , przy dwóch "wyciągnięciach" aplikatora daje naprawdę mocny kolor ;)
Pięknie się błyszczy. ma drobinki ale bardzo delikatne i nie rzucające się w oczy.
Błyszczyk uwiódł mnie swoimi wyjątkowymi walorami . Ma piękny kolor ale mi chyba znudziły się takie żywe błyszczyki. (pomarańcze, mocne róże czerwienie) żałuję ze nie wybrałam njjaśniejszego różu bo coraz częściej mam ochotę na usta w kolorze nude / baby pink.
nie zmienia to faktu że błyszczyk jest godny polecenia. ;) cena to ok 15 zł w promocji ;)
pozdrawiam i zapraszam do zakładki wymiankowej ;)
piękny :) chyba sobie zamówię przez te twoje zdjęcia :D choć jest jeszcze kolor taki bardziej różowy i nad nim tez się zastanawiam
OdpowiedzUsuńja właśnie żałuję że nie wybrałam tego najjaśniejszego rózu. :>
UsuńJa nie przepadam za błyszczykami, ale ten świetnie wygląda na Twoich ustach :) Ps. Uwielbiam Twoje oczyska! :D
OdpowiedzUsuńCudnie prezentuje się na ustach. Niestety nie lubię produktów z tej firmy. :)
OdpowiedzUsuńle każda firma ma swoje perełki. warto czasem się skusić ;>
UsuńKolor jest przepiękny :) No i faktycznie wieelki aplikator ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, nie lubie błyszczyków, ale ten wygląda całkiem ciekawie=)
OdpowiedzUsuńefekt powala ;) masz świetne , pełne usta więc to też coś innego, ;)) błyszczyk świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest mega :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz usta :)
wspaniałe usta :)
OdpowiedzUsuńśliczne usta i nagłówek obserwuję i liczę na rew
OdpowiedzUsuńhttp://meskakosmetyczka.blogspot.com/
wow, jakaś Ty piękna!!!! zapraszam http://ilovemyplussize.blogspot.com/2012/06/minimini-rozdanie.htmlszam :
OdpowiedzUsuńWłaśnie ściełam przed kuracją bo były w stanie opłakanym kazdy wygladał inaczej. W najnowszym poście wrzuciłam zdjęcia przed i obecnie. Też tak różnica była u Ciebie? Czy lepiej to wyglądało?
OdpowiedzUsuńMam diamentową ale używałam jej tylko jako bazę bo nie przeczytałam jak ją stosować no i też nie za wiele mi dała ;) 8w1 mam zamiar pomęczyć jeszcze z miesiąc do tego moczenie w podgrzanym oleju + maść z witaminą A i olejek rycynowy na noc ;P Jeśli nic nie pomoże to wezmę znów diamentową spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor ten błyszczyk :))
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam żadnego błyszczyku z Avonu. ten wygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
Napisałam do Ciebie e-maila ;*
OdpowiedzUsuńMasz prześliczne usta, a z błyszczykiem? Cud, miód i orzeszki. :P
OdpowiedzUsuńswietnie wyglada;)!
OdpowiedzUsuńBłyszczyki jakoś do mnie nie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńhttp://niewymiarowa-style.blogspot.com/